Przejdź do treści
Wielkość czcionki: Kontrast:
  • Aktualności
  • Okładki
  • Teledyski
  • Koncerty
  • Podcasty
  • O projekcie
  • Kontakt
Wybierz kategorię wyszukiwania klawiszami strzałek, przejdź do pozostałych filtrów tabem:

Okładki

Cała okładka to jedna wielka, murowana ściana, a właściwie jej rysunek. Bo ściana składa się z niezwykle precyzyjnie, jakby przy linijce narysowanych cegieł. Umieszczone w kilkunastu rzędach, tworzą regularną siatkę. Cegły są białe, a granice między nimi zostały zaznaczone szarymi liniami. Na samym środku tej rysunkowej ściany widnieją nazwa zespołu i tytuł płyty. Poszczególne wyrazy zostały zamieszczone jeden pod drugim, w czterech rzędach. Wyglądają, jakby namalowano je farbą, na dole niektórych liter powstały charakterystyczne krople świadczące o jej spływaniu. Wszystkie słowa są czarne i napisane wersalikami, przy czym pierwsza litera każdego wyrazu jest nieco wyższa od pozostałych.

Pink Floyd

„The Wall” to niezwykle poruszająca, smutna w przekazie płyta, na której warstwa muzyczna jest wielokrotnie sprowadzona do minimum i podporządkowana tekstowi. Jej ojcem jest przede wszystkim Roger Waters, a nagrywanie albumu odbywało się w atmosferze niekończących się kłótni i napięć w zespole. Ich efektem stało się odsunięcie Richarda Wrighta. Ostatecznie powstało jednak dzieło, które do dziś jest uważane za jeden z najważniejszych koncept albumów w historii rocka. Z tego dwupłytowego wydawnictwa pochodzi też najbardziej znana w powszechnej świadomości (co niejednokrotnie dziwiło samych Floydów) piosenka tego zespołu „Another Brick in the Wall”.


Przejdź do:1979 | Przejdź do:Pink Floyd | Przejdź do:The Wall |
Na okładce znalazło się wykadrowane szerokim, czarnym marginesem na dole i na górze - zdjęcie pustej drogi wiodącej przez prerię porośniętą niską, pożółkłą trawą. Ta droga to Montana Highway 200, a sfotografowany fragment znajduje się pomiędzy Lincoln a Great Falls. Zdjęcie wykonał basista Pearl Jam - Jeff Ament,

Pearl Jam

Pearl Jam z 1998 roku to zespół, który – jak podkreślał w wywiadach frontman Eddie Vader – wyrósł już z młodzieńczego, bezkompromisowego buntu. Muzycy dojrzeli i zamiast odwracać się plecami do świata, zaczęli wskazywać na potrzebę szukania najlepszych rozwiązań, zaczęli przekonywać, że ludzie muszą żyć tu i teraz i warto robić wszystko, by to życie miało sens. A jedną z dróg do osiągnięcia tego celu jest umiejętność ustępowania, odpuszczania spraw, które nie mają większego znaczenia, które jedynie zatruwają codzienność. Warto wsłuchać się w piosenki z „Yield”.


Przejdź do:1998 | Przejdź do:Pearl Jam | Przejdź do:Yield |
Na obwolucie „Payable On Death” znalazła się naga kobieta-motyl. Wydaje się zawieszona w nieokreślonej przestrzeni, jest przodem do nas, ale jej części intymne są pozasłaniane. Całość jest utrzymana w brązowo-beżowej kolorystyce, z której wyraźnie wybijają się czarne kreski konturów.

P. O. D.

„Payable On Death” to całkiem wyraźne odchodzenie P. O. D. od newmetalu. Muzycy nie dają jednak wskazówek, w którą stronę chcą podążać, zdają się być w drodze, szukać. Nie rezygnują za to z tak charakterystycznego i często podkreślanego w opowieściach o P. O. D. chrześcijańskiego przekazu. Są wierzący i wcale tego nie kryją, choć jednocześnie starają się ze wszystkich sił, by nie zaszufladkowano ich jako grupy spod znaku rocka chrześcijańskiego. Może dlatego taka okładka…


Przejdź do:2003 | Przejdź do:P. O. D. | Przejdź do:Payable On Death |
Ozzy’ego Osbourne’a. Wokalista jest w samym centrum okładki, widać jego popiersie. Jest ustawiony do nas bokiem, widoczny z lewego profilu. Ma długie, ciemne, rozpuszczone włosy, które przesłaniają mu oko. Usta ma przymknięte, ułożone w sposób kojarzący się z zamyśleniem. Jest wyprostowany, ma odsłonięty tors. W oddali, za Ozzym unoszą się małe, skłębione obłoczki. I jeszcze jeden, niezwykle frapujący szczegół. Na plecach Ozzy’ego znajduje się niewielkie, ale zdecydowanie kojarzące się z anielskim - skrzydło.

Ozzy Osbourne

Trudno było w 1991 roku uwierzyć, że ta okładka rzeczywiście skrywa w sobie krążek z nagraniami Ozzy’ego Osbourne’a. Trudno tym, którzy po muzykę frontmana Black Sabbath sięgali regularnie i znali jego wcześniejsze, solowe dokonania. No More Tears jest przecież 6. albumem Ozzy’ego, a na obwolutach poprzednich płyt wokalista pojawiał się jako opętany szaleniec, wilkołak, zmutowany towarzysz diablicy czy demoniczny władca nawiedzonych dzieci. I nagle taka odmiana…


Przejdź do:1991 | Przejdź do:No More Tears | Przejdź do:Ozzy Osbourne |
  • Przejdź do poprzedniej strony← Poprzednie
  • Przejdź do strony numer: 1
  • …
  • Przejdź do strony numer: 28
  • Przejdź do strony numer: 29
  • Przejdź do strony numer: 30
  • Przejdź do strony numer: 31
  • Przejdź do strony numer: 32
  • Przejdź do strony numer: 33
  • Przejdź do strony numer: 34
  • …
  • Przejdź do strony numer: 41
  • Przejdź do następnej stronyNastępne →

Fundacja kultury bez barier

Adres do korespondencji

ul. Batalionów Chłopskich 76/70
01-308 Warszawa


– Przejdź do strony Rock AD Roll na Facebooku. Otwiera się w nowym oknie
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
Zadanie publiczne sfinansowane ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego



Mazowsze serce polski
  • Mapa Strony
  • Polityka prywatności
  • RODO
  • Deklaracja dostępności

© 2025 Fundacja Kultury bez Barier. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.