Okładka tego albumu jest taka, jak jego brzmienie – trochę tajemnicza i mistyczna, trochę poza czasem, zdecydowanie nie współczesna. To portret kobiety wykonany w technice linorytu. Na czarnym tle niezliczone białe, żółte i czerwone kreski i kreseczki tworzą obraz. Kobieta patrzy prosto na nas. Ma zagadkowy wyraz twarzy. Być może to smutek, a może po prostu spokój?
Autorka: Michalina Adamska