Inny jest ten album, frapuje i dziwi, jednych fanów zachwyca, drudzy uważają go za dosyć słaby, wręcz najsłabszy ze wszystkiego, co Marillion nagrał razem z Fishem. Na pewno jednak jest to najbardziej znana płyta Brytyjczyków i na pewno z tej właśnie płyty pochodzi ich największy przebój – mowa oczywiście o „Kayleigh”. „Misplaced childhood” jest albumem konceptualnym, cała płyta kręci się wokół tego samego tematu, jakim jest wpływ dzieciństwa na życie dorosłe. Album ten powinno się więc odtwarzać od początku do końca i wsłuchiwać w wyśpiewywane słowa. Kolejne piosenki tworzą bowiem spójną historię, a warstwa fabularna jest przecież, jeśli nie dominującą, to przynajmniej tak samo ważną, jak muzyczna.