Okładka do złudzenia przypomina fotografię. A może to hiperrealistyczny rysunek? Kilkanaście samochodów osobowych stoi blisko siebie w równych rzędach. Stoją w korku, a może na parkingu policyjnym? Może to fabryka, bo wszystkie są takie same? Czy można nimi pojechać w podróż z prądem i pod prąd? Nie wiadomo, ale na pewno w taką muzyczną podróż zaprasza zespół happysad (koniecznie pisany małą literą).
Autor: Andrzej Zugaj