U2
Achtung Baby
1991
Pierwsze skojarzenie, gdy patrzymy na okładkę płyty to kalejdoskop barw i kształtów. Nie dostrzegamy nazwy zespołu ani tytułu płyty. To jedna z zasad tego projektu, zespół jest ukryty – na przykład wtapia się w kolorowy tłum, albo odwraca od niego uwagę efekt prześwietlonego zdjęcia.
Co w tej okładce jest najważniejsze? Nie sposób od razu odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba się uważniej przyjrzeć, aby dostrzec, że ten kolaż 16 kwadratowych zdjęć, tworzących front okładki „Achtung Baby”, nie jest przypadkowy. Zdjęcia są ułożone w cztery szeregi i cztery kolumny. Poszczególne fotografie korespondują barwą lub tematem, ale chcąc stworzyć konkretne historie, trzeba poruszać się między zdjęciami zygzakiem.
W końcu można uznać, że na pierwszy plan wysuwa się zdjęcie dłoni ze srebrnym, ciężkim sygnetem z napisem U2 (to jedyny napis, który mówi nam że mamy w ręku płytę irlandzkiego zespołu). Po chwili orientujemy się, że to dłoń gitarzysty The Edge, którego ucięte zdjęcie, od pasa w dół, znalazło się na innym kwadracie. Kciuki gitarzysty są tu nonszalancko wsunięte w kieszenie spodni. Nie są to bynajmniej zwykłe spodnie, ale pokryte wzorami z metalicznych ćwieków. Wzory układają się w kółka i gwiazdy. Zbliżenie na jedną z tych gwiazd to temat jednego z dolnych kwadratów kolażu.
Powracającym w tym kalejdoskopie motywem jest trabant – symbol rozpadającego się właśnie NRD. To nie przypadek. Płyta powstawała w berlińskim Hansa Studio, a trabant pojawia się również w teledysku do utworu One, w którym członkowie zespołu w pełnym makijażu i błyszczących sukniach podróżują po Berlinie…
Rozwibrowany kalejdoskop zdjęć łagodzą kwadraty czarno-białych fotosów członków zespołu. Wyraźnie nawiązują one do charakterystycznego stylu autora zdjęć – Antona Corbijna.
Rewers okładki powtarza schemat kwadratów, ale już w mniej konsekwentny sposób. W dwóch blokach mamy połączone kwadraty. Jeden wypełnia lista utworów. Drugi z nich to bardzo niewyraźne zdjęcie muralu z napisem Achtung Baby. Tytuł nawiązuje do popularnej wówczas komedii Mela Brooksa „Producenci”.
Oryginalnie w jednym z kwadratów na rewersie okładki umieszczony był też portret nagiego basisty U2 – Adama Claytona. Chociaż zdjęcie było wyraźnie artystyczne, a nagość była mocno skryta pod powłoką kolorów, ten właśnie element wywołał największą burzę w mediach, co ostatecznie zmusiło zespół do ocenzurowania grafiki.
Okładka „Achtung Baby” to zdecydowane odejście od monochromatycznego stylu poprzedniej płyty „Joshua Tree”. Zespół doszedł do wniosku, że nie ma pojedynczego obrazu, który oddałby przemianę, jakiej muzycy dokonali przez ostatnie lata. Zdecydowali się na okładkę stworzoną z 16 zdjęć utrzymanych najczęściej w błękitnej tonacji przełamanej plamami czerwieni i kilkoma czarno-białymi fotografiami członków grupy. Za zdjęcia odpowiada stały współpracownik U2 – Anton Corbijn, a za projekt graficzny Steve Averill. Główną inspiracją była okładka płyty „Exile on Main Street” Rolling Stones, wykorzystująca montaż zdjęć w sepii Roberta Franka.
Autorka: Marta Matowicka
Lista utworów:
- Zoo Station
- Even Better Than the Real Thing
- One
- Until The End Of The World
- Who’s Gonna Ride Your Wild Horses
- So Cruel
- The Fly
- Mysterious Ways
- Tryin’ to Throw Your Arms Around the World
- Ultraviolet (Light My Way)
- Acrobat
- Love Is Blindness