Sanah
Kaprysy
2024 rok
Wszystkie kaprysy gwiazdy zamknięte na jednym wydawnictwie zabierają słuchaczy w muzyczną, letnią podróż. Płytę wydano tuż przed wakacjami.
Okładka też ma zdecydowanie letni charakter. Przedstawia Sanah siedzącą na wprost widza w ogrodzie, za białym stołem. Sanah widoczna od talii ubrana jest w letnią sukienkę albo bluzkę, pokrytą nadrukiem kwiatów w intensywnych kolorach. Są tam czerwone maki, żółte żonkile, fioletowe bratki, niebieskie dzwonki i białe margerytki. Rękawy ubrania są krótkie, wykończone szerokim mankietem z białej koronki. Z takiej samej koronki jest duży kołnierzyk pod szyją. Ciemne włosy artystki rozdzielone grzecznym przedziałkiem spływają na kołnierzyk, uczesane przy twarzy gładko, na ramionach zwinięte w loki. Koronki dodają jeszcze tej stylizacji romantyzmu i elegancji. Są charakterystyczne dla stylu Sanah i trochę zabawnie kontrastują ze szpadelkiem ubrudzonym ziemią, który leży na stole obok lewej ręki artystki, jakby dopiero co parała się ogrodniczą pracą.
Tłem dla postaci Sanah jest świeża zieleń krzewów i trawy, nie widać jednak ich szczegółów, tło jest lekko rozmyte, co pasuje do romantycznej aranżacji. Całość sprawia wrażenie trochę żartobliwe. Sanach w prawej ręce trzyma dojrzały czerwony pomidor malinowy. Jest dość duży, ledwo mieści się w jej drobnej dłoni. Piosenkarka wyciąga rękę z pomidorem w naszą stronę, druga ręka leży oparta na blacie stołu. Sanah patrzy prosto na nas, jednak bez uśmiechu, czy zachęty. Patrzy poważnie, usta ma lekko rozchylone. Na Instagramie zapowiedziała płytę w ten sposób:
„Kaprysy. Za 49 dni wręczę je Wam, jak tego pomidora na okładce i jestem jak pomidor też, bo rumienię się na myśl, że poznacie, co w moim serduszku działo się niedawno, albo dawno.”
Mina piosenkarki może więc wyrażać niepewność, jak zostanie przyjęta ta nowa płyta tak bardzo różnorodna, jak różne są gatunki pomidorów.
Jest to pierwszy tak różnorodny album w karierze artystki. Znajdziemy tu bardzo duży przekrój gatunkowy – od nostalgicznych brzmień pianina i gitary, przez country i folk po elektronikę. Nie brakuje zaskoczeń, nawet dla najwierniejszego fana. Są też występy gości. Jedna z piosenek, nagrana wspólnie z Vito Bambino, zaczyna się od słów znanych z „Ballady o pancernych”. W innym utworze słyszymy Sanah w duecie z Dawidem Podsiadło.
Warto wspomnieć, że w social mediach artystka promowała nową płytę pozując na zdjęciach z 20 gatunkami pomidorów i tyle różnorodnych utworów pojawiło się potem na płycie. Dodajmy, że chodzi o wersję płyty Delux, w sprzedaży pojawiła się bowiem także wersja z 13 utworami i na jej okładce Sanah trzyma pomidor w kolorze żółtym. Płyta ukazała się też w limitowanej wersji winylowej. Na jej okładkę artystka wybrała zdjęcie, na którym pozuje pod drzewem ze skrzypcami. Na płycie nie brakuje przecież skrzypcowych brzmień a nawet wprost nawiązań do słynnych, dziewiętnastowiecznych kaprysów Paganiniego.
Autorka: Emilka Piegat